Niech fotografie ślubne staną się tym właściwym dźwiękiem, który odtąd będzie wywoływał w sercu symfonię głębokich uczuć, zarówno kiedy będziecie oglądać je sami w ciepłym świetle wieczornego kominka z lampką wina w dłoni, czy wspólnie z rodziną i przyjaciółmi, wspólnie żartując i radując się z ich obecności.
Nazywam się Tomek i jestem fotografem.
W dniu Waszego ślubu chciałbym być już przy Was od przygotowań, aby nie uronić żadnego wyrazu twarzy i uwiecznić każdą chwilę, która zbliża Was do połączenia węzłem małżeńskim. Nie masz się co denerwować, mnie też będzie bardzo zależeć na tym, aby wszystko co zaplanowaliście się udało. Jeżeli będzie Cię podgryzać nerwówka, zapewne podzielę się jakimś zabawnym dowcipem, aby rozładować sytuację :)
W kościele jestem zawsze nieopodal, okiem obiektywu nienachalnie obserwuję zarówno Was jak i Waszych gości, zawsze będzie można później podejrzeć, kto ronił łzy ciesząc się z Waszego szczęścia :) Na weselu staję się niewidzialny, jednocześnie staram się wtopić w tło a zarazem być świadkiem wszystkich wydarzeń, obserwując sytuację z różnych kątów.
Przyciągają mnie Wasze pocałunki i radość wspólnego tańca, radosne uśmiechy i wiwaty rodziny, żarty i wygłupy Waszych znajomych, czy też zabawy dzieci i… oczywiście tort :) Ważne dla mnie jest, aby każdy z Waszych gości był uwieczniony na fotografii, bo zawsze dostarczy to Wam więcej radości, kiedy potem razem będziecie je wspólnie oglądać.
Podczas wesela możemy wykonać małą sesję w plenerze, jednakże z doświadczenia wiem, że warto zrobić ją w późniejszym terminie, za kilka dni, aby z jednej strony nie pozostawiać Waszych gości na zbyt długo w samotności, a także żeby mieć więcej czasu na zmianę lokalizacji i fotografować Was w kilku odmianach światła. Co do miejsca sesji jestem bardzo elastyczny i dostosuję się do Waszych chęci, jak również chętnie sam coś mogę zasugerować i zorganizować.
Opuszczona ruina, zapomniana kamienica, romantyczna uliczka, kwiecista łąka, pachnące łany zboża, kraina jezior i lasów, idylliczne pagórki, rześkie morze, czy też wysokie szczyty gór – to wszystko może być naszym miejscem sesji. Im bardziej wykracza Wasza fantazja, tym lepiej.
Obecnie na rynku dostępnych jest wiele dobrych aparatów, ale jestem zdania, że to nie sprzęt jest najważniejszym czynnikiem decydującym o powodzeniu sesji fotograficznej.
Obok doświadczenia ważne pozostają zaangażowanie, myślenie twórcze i wyobraźnia fotografa, czego nawet najbardziej skomplikowane programy tematyczne aparatów nie są w stanie wykonać.
Do najważniejszych elementów mojego sprzętu fotograficznego należą:
Oprócz fotografii ślubnej, wymieniony sprzęt lubi pędzić przepaścistymi szlakami za kozicami w Tatrach i podglądać intymne życie żab w bieszczadzkich kałużach :P